wtorek, 29 maja 2012

Cheryl Cole vs Cheryl Cole


Poddaje pod osąd dwie stylizacje piosenkarki Cheryl Cole: zaprezentowaną podczas tegorocznego Festiwalu w Cannes kreację od Stephane Rolland Couture oraz suknię od Victorii Beckham na premierze filmu „What To Expect When You’re Expecting” w Londynie. Która ładniejsza? Która wygrywa?



Moim zdaniem w pierwszym i drugim przypadku piosenkarka spisała się na medal. Suknia Stephane Rolland wyglądała w Cannes bardzo efektownie. Jak określiła moja siostra: Cheryl wyłania się z czerwonego dywanu jak syrena z fal oceanu. Do tego rewelacyjne dodatki („Diamonds are a girl’s best friend”) oraz perfekcyjny makijaż i fryzura. Zrezygnowałabym tylko z czerwonego lakieru do paznokci (który dodaje tandety). Kolorystyczny dodatek w postaci torebki zupełnie by wystarczył.

Suknia od Victorii Beckham (kto by pomyślał, że z Victorii wyjdzie całkiem fajna projektantka) jest letnia i jednocześnie elegancka, idealnie pasuje na premierę komedii. Piękne dodatki. Wykończenie z góry sukni odrobinę poszerza ramiona Cheryl, ale ogólnie fakt ten nie zaburza pozytywnego wrażenia.

Moim zdaniem wynikiem konkurencji jest remis. Cheryl Cole = Cheryl Cole.

???

P &S

Źródła zdjęć: spletnik.ru

1 komentarz:

  1. Zdecydywanie wygrywa pierwsza! Jest naprawdę ciekwie zrobiona, a połączenie kolorów - rewalacja, super pomysł wyjść w takiej sukience na czerwony dywan, jak by zawsze była jego cześcią ;) Krój drugiej sukienki potrafił zniekształcić nawet tak ładną kobietę, jest ciekawa i tp., ale moim zdaniem sukienka musi podkreślać najlepsze, a nie na odwrót. Fryzura na 1 zdjęciu równiez bardziej mi się podoba, duże loki na jedną stronę zawszę podkreślają urodę.

    Więc głosuję za pierwszą stylizację!

    OdpowiedzUsuń