poniedziałek, 23 lipca 2012

Wyprzedaże!!!

Uwielbiam sezonowe obniżki cen. Z jednej strony ze względu na fakt, że na większość rzeczy, które mi się naprawdę podobają, w normalnych cenach mnie po prostu nie stać. Z drugiej – wyszukiwanie okazji sprawia mi naprawdę wielką przyjemność. W momencie kiedy odnajduję coś wyjątkowego z 70% zniżką w ostatnim rozmiarze pasującym akurat na mnie, czuję się jakbym odkryła skarb. Dodatkowo mogę sobie pozwolić na o wiele więcej niż w sezonie. Nie męczy mnie także sumienie przy zakupie czegoś ekstrawaganckiego i zupełnie niepotrzebnego (tak jak na przykład którejś z rzędu marynarki :).


Za ostatnie trzy lata stałam się specjalistką w wyszukiwaniu okazji. Najbardziej czekam na wyprzedaże w Zarze, gdzie kupuję najwięcej. W tym roku do listy must visit dołączył także Simple (najlepiej outlet).

Na zakupach w czasie wyprzedaży trzeba jednak naprawdę uważać, żeby nie stać się ofiarą okazji. Parę zasad, które stosuję podczas zakupów:

- Przede wszystkim warto przeglądać co proponują sklepy w ciągu całego sezonu. Na szczęście kolekcje większości marek można obejrzeć w Internecie. Znaczna ilość przedstawionych rzeczy pojawi się na wyprzedażach. Nawet z tych, które były obecne w sklepach na samym początku sezonu.

- Na zakupy najlepiej się wybrać rano w czwartek :). Dlaczego akurat w czwartek? Zara obniża swoje ceny co środę, więc w czwartek wszystkie sklepy sieciówki już są zorientowane i zdążono zmienić ceny na metkach. Rano wywieszane są także nowe rzeczy we wszystkich rozmiarach. Dodatkowo sklepy i przymierzalnie są puste (co jest niezmiernie (!!!) ważne) i ze spokojem można dokonać okazyjnych zakupów.

- Większość sklepów (zwłaszcza Zara) nie wystawia od razu wszystkich dostępnych rzeczy w sklepie. Więc w pierwszych dniach wyprzedaży trzeba zachować spokój. Co tydzień będą pojawiać się coraz to nowsze artykuły w coraz lepszych cenach. Po trzech tygodniach zapasy jednak się kończą i w sklepach pozostają same zniszczone rzeczy. Warto więc wybrać się na zakupy w środku trzeciego tygodnia.

- Jeżeli jednak coś się naprawdę podoba, to nie warto czekać zbyt długo. Zwłaszcza dotyczy to wysokiej jakości torebek i butów.

- Ja staram się także przemyśleć z czym oraz na jakie okazje będę daną rzecz ubierać i nie kupuje tego, co prawdopodobnie ubiorę raz lub dwa lub, co gorsze, w ogóle.

Co już zdążyłam kupić w ciągu ostatniego miesiąca?




Szczegóły w kolejnych postach…

P &S

Źródła zdjęć: Yves Rubin - www.pbase.com/rubinphoto/profile

3 komentarze:

  1. o tych czwartkach to nie wiedziałąm! Dlaczego dopiero teraz to czytam? No tak.. pracowałam... :) Na kolejne wyprzedaże przyjeżdżasz do mnie jako coach :) M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak by nie twoje rady, to kiepsko by było na wyprzedażach, a teraz już zawsze mam plan Napoleaona - najpierw wybieram, poźniej czekam i w środę po pracy czy w czwartek atakuję sklep :)

    Dziękuję!
    V.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo cenne rady:)Agata

    OdpowiedzUsuń