niedziela, 27 maja 2012

„Inspiracja dnia”


Prezentuję Wam całkiem fajną zabawę, którą wymyśliłyśmy z moją siostrą, kiedy ona zostawiła mnie na pastwę losu i wyjechała na czas nieokreślony do dalekiej francuskiej krainy. Przesyłałyśmy sobie pliki ze zdjęciami znalezionymi w sieci pod tytułem „inspiracja dnia” i oceniałyśmy prezentowaną stylizację w skali od 1 do 6. Chociaż obie jesteśmy strasznie „akontaktowe” (potrafimy nie widzieć się pół roku i odezwać tylko raz na potwierdzenie, że żyjemy), zabawa wciągnęła nas na tyle, że pisałyśmy do siebie prawie codziennie. Na podstawie całkowicie zwyczajnych stylizacji powstawały dyskusje oraz rozważania na długie maile. Postanowiłam więc wprowadzić serię postów „Inspiracja dnia”. Zachęcam do komentowania oraz przesyłania linków do innych inspiracji, które wspólnie będziemy mogły szczegółowo omówić i ocenić.

Jako pierwszą inspirację umieszczam zdjęcie przypadkowo znalezione przeze mnie w sieci (z góry przepraszam nieznaną mi koleżankę oraz fotografa za drobne naruszenie praw autorskich).



Uważam, że cały przedstawiony zestaw ubrań i akcesoriów jest bardzo udany. Pierwsze słowo, które mi się nasuwa to „drogo”, kolejne „szykownie, elegancko, stylowo”. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że jest to stylizacja z prawdziwego zdarzenia, a nie po prostu założona sukienka i dobrane do niej szpilki (chociaż taki zestaw też trzeba umieć zgrać). Mamy piękną, ładnie skrojoną spódnicę w barwach flagi polskiej, marynarkę (w innej perspektywie może to być także sweterek, stawiam jednak na marynarkę ze względu na drobne poduszeczki na ramionach) z zupełnie innym rysunkiem oraz koszulę w trzecim deseniu (myślę, że to groszki). Kolory i wzory są stanowcze, ale nie rażące. Plus wszystko jakoś współgra, a krój ładnie równoważy sylwetkę. Trzeba też zaznaczyć fajnie dobraną złotą bransoletkę, dość ciężką, ale ciągle nie przygniatającą całości oraz super modne w tym sezonie okulary. Do tego prosta fryzura i makijaż oraz zawsze modne oraz pasujące do wszystkiego klasyczne (moja ulubiona forma) beżowe szpilki Louboutin’a.

Moim zdaniem stylizacja na 5. Jedyne co mi nie pasuje, to torebka. Chociaż kolor jest jak najbardziej odpowiedni, to forma zupełnie z innej bajki. Widziałabym tu bardziej chanel’kę w identycznym kolorze na cieniutkim łańcuszku lub małą elegancką torebkę-teczkę z krótką rączką.  

P &S

1 komentarz:

  1. Kratka i paski... Okazuje się że da się jednak połączyć te rzeczy. Szacunek dla dziewczyny, bo zadanie to jest ciężkie! Ogólnie bardzo mi sie podoba ostatnio połączenie czerwonego, niebieskiego i białego, odrazu się kojarzy z morzem, latem i słońcem. Szpilki cudowne - wydaje mi się że białe klasyczne piękne szpilki musi mieć każda kobieta, przecież do wszystkiego pasują i zawsze dobrze się prezentują, a dodatkowo magicznie wydłużają nogi. Nie podobają mi się okulary - to już przesada, może i tworzą obraz, ale nie... Chociaż modelka staranie chowa torebkę za chudymi nóżkami, i tak ją widzimy - i jest zwykłą, za bardzo zwykła.
    Podsumowując, jest dobrze, ale niektóre rzeczy zdecydowanie trzeba zmienić. Jak każda kobieta, prawie, prawie... ale coś zawsze nie tak. ;)

    OdpowiedzUsuń