Na ostatnim
pokazie Stelly McCartney pojawiła się
bardzo ciekawa sukienka z większą falbaną na dole. O wiele lepiej kreację
zaprezentowała aktorka Jaime King na
jednej z telewizyjnych imprez.
Mam przeczucie,
że już niedługo falbaniasta spódnica będzie jednym z trentów, który zakróluję
na salonach i ulicach świata. Zwłaszcza, że pomysł na wielki powrót fit-and-flare skit już od jakiegoś czasu
można dostrzec w projektach dyktatorów mody.
Krój „baskinka w
dół”, przy odpowiedniej długości, wygląda bardzo interesująco, kobieco oraz
figlarnie. Zdecydowanie będę szukała tego modelu w sklepach. Zastanawiam się
także, czy nie przeobrazić którąś z moich starszych sukienek.
P &S
Źródła zdjęć: www.notorious-mag.com,
www.zara.com, tuula.tumblr.com
Kolory świetne. Na modelkach wygląda super, ale niestety dla bardzo wysokich dziewczyn, gdyż w innym wypadku strasznie zniekształci sylwetkę :/
OdpowiedzUsuńale ogólnie świetny post ;) pozdrawiam i zapraszam do mnie
Kiedyś nawet miałam takie spódniczki, musze ich z powrotem odnaleźć :)
OdpowiedzUsuńZawsze prawidłowo przewidywałas przyszłe trendy, więc zacznę szukać...
Najbardziej spodobała mi się 3 kreacja, długa czarna sukienka z niebieskim kolorem na dole.
V.
ciekawy wpis ;)
OdpowiedzUsuńkrój 'baskinka w dół' chyba jednak nie dla każdej figury będzie odpowiedni niestety ;/
dodaję bloga do obserwowanych i zapraszam również do obserwacji mojego
http://colinline.blogspot.com/
Pozdrawiam
fajny wpis. cara wygląda niesamowicie, jak zawsze. obserwujemy?
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
http://www.facebook.com/CoeursDeFoxes