niedziela, 12 sierpnia 2012

Kupić, albo nie kupić – oto jest pytanie?


Lubię ekstrawaganckie rzeczy (już nabyłam na wyprzedażach (99,99 zł z 399) bardzo fajną pomarańczową marynarkę w Zarze z podkładką w zebrę). Dlatego, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam płaszczyk Zary z kolekcji wiosna/lato 2012 w prawdziwie niepowtarzalnym różowym kolorze (jak określiła moja siostra kolor „Legalnej blondynki”) powstała między nami chemia.



Później, podczas pobytu w Barcelonie, widziałam ten model na dziewczynie na ulicy. Róż rewelacyjnie współgrał z ciemnobeżową sukienką, którą miała na sobie, lekkimi sandałami, opalenizną oraz prawie niewidoczną torebką w stylu Chanel na łańcuszku. Już wtedy pomyślałam, że mało, że podoba mi się pomysł wykonania tego płaszcza, to jeszcze można go naprawdę fajnie dobrać w stylizację, potwierdzeniem czemu może służyć poniżej umieszczone zdjęcie.


Płaszcz, ze względu na swoją ekstrawagancję, ciągle jest dostępny w sklepie. Kosztuje teraz 125 zł. Pytanie tylko kupić czy nie kupić? Uda się go połączyć w fajną stylizację czy pozostanie ukryty w szafie na wieki? Czy polskie społeczeństwo (oraz ja sama) jest już gotowe na ten kolor? Będę musiała podjąć decyzję w najbliższych dniach, ponieważ koniec wyprzedaży tuż tuż :) … 

Wasze zdanie?

P &S

Źródła zdjęć: www.zara.com

3 komentarze:

  1. Jest ekstrawagancki i bardzo różowy :) Ale jeżeli bardzo cię się podoba i wiesz z czym go później połączyć, to trzeba kupić!!!
    V.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana! Raz się żyje!:) hyba nie chcesz zderzyć się z uczuciem "do tego pasowałby włąśnie ten płaszczyk, szkoda, ze go nie kupiłam" :) M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma w tym nic z ekstrawagancji, tylko elegancji :)
    Kupuj:)

    Pozdrawiam cieplo
    Cleo-inspire

    OdpowiedzUsuń